Powstała już ładnych parę dni temu ale musiałam zaczekać z pokazaniem jej na blogu bo jest zrobiona specjalnie z okazji imienin dla mojej przyjaciółki, która tutaj od czasu do czasu zagląda - no a miała być niespodzianka :) Jubilatka już obdarowana to herbaciarka może ujrzeć światło dzienne :) Postanowiłam tym razem wypróbować cieniowania, obowiązkowa bejca, bo drewno jest piękne samo w sobie, motyw róży i oldskulowa koronka. Jako przysłowiowa "kropka nad i" – myśl charyzmatycznego lidera The Doors ... :) Tak, to zdecydowanie moje klimaty :) no i najważniejsze - przyjaciółce się spodobało, a to bardzo, bardzo cieszy...:)
to oldskulowe cudo z moim ulubionym motywem różanym pachnące herbatami świata ma już swoje miejsce na stole a ja właśnie piję zieloną herbatę z pączkami różyczek z tajemniczego ogrodu.... dziękuję :)
OdpowiedzUsuńUrszula: fajnie że wreszcie mogłam się choć trochę odwdzięczyć :))
OdpowiedzUsuńDziekuje za odwiedziny na moim blogu i przemily komentarz...dzieki temu trafilam na Twoj sliczny blog...bardzo milo mi tu i musialam dodac go do ulubionych! a szyld dla pieska wspanialy!...Jak iherbaciarka
OdpowiedzUsuńpozdrowienia z australii
xxx kasik
Kasik:dziękuję serdecznie:) bardzo mi miło,że u mnie zawitałaś, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńteraz zdjęcie oddaje twoje prawdziwe oblicze ;)
OdpowiedzUsuńbardzo sympatyczna herbaciarka, świetnie skomponowana i wykonana, klimatyczna ... tylko ... czy mogę troszku pomarudzić (please) ;)gdyby tak była matowym lakierem lakierowana, bardziej pasującym do przecierek - byłaby IDEALNA :)
OdpowiedzUsuńkonstancja 8 :) dziękuję serdecznie:) a lakier półmat miał być, ale faktycznie nie wygląda ;) zdjęcia też nie są takiej jakości jak bym chciała...niestety:)pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczna herbaciarka ;-)
OdpowiedzUsuńAnia to cudo na herbatkę jest ....brak mi słów.Pozdrawiam i życzę dalszych pomysłów i sukcesów.Teresa P.
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tej herbaciarce :) ta koroneczka i wszystko cudowne :) a co do mojego filcowania to chwilowy zastój :) złamałam igły, w tym jedną w moim palcu :) musze kupić nowe...a to kosztuje..szczególnie koszt wysyłki mnie drażni :)
OdpowiedzUsuńTeresa P. :Pani Tereso, serdecznie dziękuję:) Bardzo mi miło, że Pani do mnie zawitała, pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńWiedźma: bardzo dziękuję! heh no tak już jest, że czasem trzeba wytworki okupić cierpieniem:) życzę szybkiego powrotu do tworzenia! Pozdrawiam ciepło!
Zazdroszczę przyjaciółce takiej cudownej herbaciarki ;) Ta koronka to jak wisienka na torcie ;)
OdpowiedzUsuń