niedziela, 3 sierpnia 2014

Grey..;)

Witajcie! Niepostrzeżenie minął miesiąc od mojego ostatniego posta, ale wcale nie próżnowałam, choć przyznam, że tutaj niestety zaglądałam rzadko… Mój czas pochłonęły dalsze remonty oraz mniejsze i większe metamorfozy starych mebli czy nowych zakupionych w stanie surowym, celowo oczywiście ;)Wszystko składa się na dokończenie remontu rozpoczętego przed rokiem… jednak czas nie jest tak istotny, ważniejszy jest efekt końcowy i brak przypadkowości jakiegokolwiek elementu… jeszcze kilku rzeczy brakuje do realizacji mojej wizji wobec czego nadal nie pokazałam Wam żadnych zdjęć…  myślę, że od jesieni się wyrobię...;)
A tymczasem popełniłam szkatułkę dla siebie, stara nie pasuje do nowego wnętrza  no i jest za mała…;)Wszystko zostało podporządkowane ceramicznej spękanej gałce, którą kupiłam dawno temu z myślą o takim właśnie kufrze na biżuterię. Długo też nie miałam na nią pomysłu aż w końcu stało się;) Dominuje moje ostatnio ulubione zestawienie kolorów : biel i szary – zakochałam się w szarościach mają niesamowity potencjał! Całość w retro klimatach, postarzona i porządnie przetarta, długo myślałam jak ozdobić wieko, szkatułka jest duża więc wymyśliłam  retro ramę 3D;) no i oczywiście kropki, które nadal bardzo lubię ;)

Idąc za ciosem do kompletu zrobiłam sobie podkładkę na świeczki – znalazłam gdzieś w śmieciach drewniane pudełka po jakiś ozdobach świątecznych, przemalowałam, pobieliłam, dorobiłam reliefy... no i jest;)
Ostatnio znów zawładnęła mną fascynacja Morrisonem, a to za sprawą ostatniej książki Jerrego Hopkinsa „Jim Morrison Król Jaszczór”, równie dobra jak „Nikt nie wyjdzie stąd żywy…”  zatem polecam, każdemu kto lubi te klimaty ;)
Serdeczności!


Obserwatorzy