Czyli pierwsze tegoroczne ażurki;) Za oknem zimowy krajobraz, pewno w niejednym domu jeszcze stoi choinka... ale po zeszłorocznym maratonie tym razem postanowiłam pracę z frezarką rozpocząć wcześniej, aby spokojnie wyfrezować świeżo nabyty komplet 60 wydmuszek i jeszcze w międzyczasie mieć chwilę na jakiś tradycyjny dekupaż:) Dziś cztery pierwsze jaja: dwa tradycyjne w bieli i czerni plus czekoladowy brąz z miedzianą konturówką, która przypomina mi drucik oraz biało czarne;) Mam jeszcze kilka nowych pomysłów, ale oczywiście tradycyjnych biało-koronkowych nie zabraknie:) Zatem do następnego!
Miłego tygodnia życzę i serdecznie pozdrawiam!