Wymyśliłam sobie kiedyś, że zrobię sobie korale, wszak każda szanująca się góralka posiada wiele i na każda okazję;) Ja również sporo już mam, przeważnie ze schronisk górskich, więc każde lubię i darzę sentymentem. Postanowiłam do kolekcji zrobić sobie coś nowego i innego. Serwetki łowickie bo lubię wielokulturowość, powycinałam drobniutkie elementy i skomponowałam według własnego uznania, w zamyśle chciałam uzyskać efekt ręcznie malowanego drewna. To co dziś zamieszczam to prototyp właściwie, bransoletka i dość spora kulka zawieszona na rzemyku, powędrowała już do mojej bratowej jako prezent imieninowy:) Moje korale pochłaniają sporo czasu, więc efekt wkrótce...:)
W ostatnich dniach spotkało mnie kilka bardzo miłych rzeczy, zostałam wyróżniona przez dwie wspaniałe osóbki: Nurrgulę i Dorothy, bardzo Wam kochane dziękuję! Według zasad powinnam napisać o sobie, ale już to kiedyś robiłam więc kto ma ochotę proszę zajrzeć TUTAJ :)
Nie będę typowała 16 blogów, ponieważ każdy który obserwuję i na pewno wiele innych, których jeszcze nie odkryłam zasługuje na takie wyróżnienie. Dedykuję go Wam wszystkim odwiedzającym, tym którzy zostawiają po sobie kilka słów i tym którzy podglądają „po cichu”:) Dziękuję, że tutaj zaglądacie!
A na koniec tradycyjnie już coś dla ucha:)
Bardzo fajny ten prototyp ;-) Ciekawa jestem Twoich korali, tym bardziej, że też mam tą serwetkę, sztuk 1, i strasznie się z nią certolę i żal mi jej ruszyć ;-))
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia!
Ściskam czule!
super te twoje prototypy, czekam na korale:)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia:)
Świetne rzeczy zwłaszcza bransoletka mi się podoba i nie wiedziałam, że jesteś góralką a lubię wszystko co kojarzy się z górami.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyszło!
OdpowiedzUsuńInkwizycjo, dziękuję:) Ja dostałam całą paczkę tych serwetek w prezencie i tak właśnie postanowiłam je spożytkować:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
agea, dziękuję:) A korale w toku :)
Pozdrawiam!
Graszynko, Heh, dzięki:) Uściski!
Deco-pasja, dziękuję! Pozdrawiam!
Bardzo ładny zestaw, zwłaszcza ta "kulka na rzemyku":) Uwielbiam biżuterie:)
OdpowiedzUsuńBardzo ubolewam nad tym, że dopiero niedawno wszelkie tradycyjne wzornictwo stało się "modne" u nas w kraju. Bywałam już w wielu miejscach na świecie i wszędzie stawia się na tradycję i kulturę, na chwalenie się nią wśród innych nacji, tylko u nas jakoś biednawo z tym było....do niedawna. Teraz z kolei wszystko można znaleźć ze wzorem łowickim: od ścierek kuchennych, przez torby aż po biżuterię właśnie. Nie, żeby mi się to nie podobało - uwielbiam i sama chętnie takie ozdoby przygarniam. :) Ale jeszcze bardziej mnie cieszy, jak ktoś własnymi rękoma coś takiego próbuje stworzyć....i na dodatek wychodzi mu świetnie! Czekam z niecierpliwością na Twoje korale....i już mnie chrupie, zazdrość oczywiście ;), że ja takich nie mam.... Ściskam!
OdpowiedzUsuńIreno, dziękuję! Ja też jestem z tych co uwielbiają biżuterię, najlepiej oryginalną i nietypową:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNurrgulo, dokładnie, wedle starego powiedzenia: cudze chwalicie swego nie znacie... Co do łowickich wzorów to teraz ich mnóstwo, ale jest to dla mnie pewnym wyzwaniem jak to ugryźć żeby było inaczej:) Buziaki ślę!
pięknie! :) no proszę, a nie wiedzieć czemu zawsze sądziłam, że nie lubisz drewnianej biżu ;D (nie pytaj mnie czemu :D) czekam na efekt pracochłonnej biżuterii :)
OdpowiedzUsuńi nie przepraszaj za zaniedbania blogowe! :) sama mam zaległości spowodowane różnymi czynnikami, jak choćby ogórki, żniwa, słaby net, mnogość rodzeństwa ustawiająca się w kolejce do komputerka ;)
pozdrawiam!
Kasiu, dzięki:) Hehe, a jednak: uwielbiam drewniane korale:)) Ściskam!
OdpowiedzUsuńPiękną biżuterię porobiłaś. Ja również bardzo lubię wszelkie drewniane zawieszki. Ostatnio nawet będąc w Polsce zakupiłam taki drewniany pomarańczowy komplecik. Mój szwagier określił go jako ,, festyniarski '', ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
łowickie-góralskie korale - świetne, z charakterem :)
OdpowiedzUsuńHej, dawno mnie tutaj nie było w gościach, ale teraz obejrzałam wszystko i nie ma niczego co by mi się nie podobało, a już chlebak i taca ze wzorem sztućców, są super! Też bym takie chciała u siebie w domku. Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńRenka, dzięki:) Pomarańczowy musi być ciekawy, pokaż nam kiedyś:)Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńKonstancjo 8, dziękuję :)
Kajko, witaj! Miło, że znalazłaś chwilę. Tak, ta serwetka była super... może kiedyś jeszcze uda się taką znaleźć i coś dorobić do kompletu:)
Pozdrawiam!
Przepiękny zestaw.Bardzo mi się podoba.Świetny klimat!Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny na blogu:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mnie odwiedziłaś i zostawiłaś komentarz :) Zapraszam częściej Ty też już jesteś na liście osób które będę odwiedzać często :)
OdpowiedzUsuń