Jedno z moich pierwszych wyzwań;) Szkatuła na biżuterię - prezent urodzinowy na życzenie:) Solenizantka sprecyzowała jedynie wielkość - ma pomieścić wszystkie jej skarby;) Reszta należała do mnie – w zamyśle miało być „oldskulowo”. Na pierwszym planie anioł – jeden z moich ulubionych motywów. Ścianki boczne zdobi wzór stylizowany na „starą tapetę”. Wnętrze w kolorze rustykalnego, ciepłego brązu. Całość została dodatkowo postarzona efektami spękań i przetarć. Efekt moich tygodniowych zmagań możecie zobaczyć poniżej.
Szkatułka mistrzostwo świata, a blog cud-miód-malina :)
OdpowiedzUsuńk4r3l: dzięki wielkie:)) a co do blogu - nie zapomnę o Twojej nieocenionej pomocy :) ściskam!:)
OdpowiedzUsuńCudo!!!! I jaki piękny crack! Kiedy mi się tak uda?! ;-)
OdpowiedzUsuńkajka: dziekuję! Bardzo mi miło, że do mnie zawitałaś! A to akurat pierwszy podwójny crack jaki w życiu zrobiłam :)) Pozdrawaim cieplutko!
OdpowiedzUsuńRewelacja! Pierwsze zmagania,aż trudno uwierzyć, bo efekt wyśmienity.
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam i dziękuję za re-wizytę:-)
Piękny kuferek! Oj, inspirujesz kobieto :)
OdpowiedzUsuńNie mogłam się zdecydować, ale chyba ta szkatułka najbardziej mi się podoba. Wszystkie są piękne, gdybym jednak miała wybierać, to to byłby Number One. Powodzenia! Serdeczności!
OdpowiedzUsuńDziękuje pięknie! tym bardziej, że to jedna z mich pierwszych prac:) Pozdrawiam!
Usuń