Czyli korale, które sobie wymyśliłam nareszcie skończone:) Trochę to trwało, ale ze względu na ilość elementów ich wykonanie było czasochłonne, ale nie bardziej niż przewidywałam. Poniżej przedstawiam góralsko – łowickie korale według projektu własnego:) Do kompletu bransoletka w tym samym klimacie.
Jeszcze kilka fotek moich dyniek, miała być cała kolekcja, ale coś je zeżarło i są dwie, ale za to wielgachne:)
Na koniec klasyka, miłego słuchania i pozdrowienia dla wszystkich odwiedzających!
Przyjadę w góry i ukradnę! obaczysz! Ja też chcę taką bransoletkę....i kolczyki! Cu-do-wne! :)
OdpowiedzUsuńNo, kochana, zaszalałaś! Są absolutnie cudowne;-)!! A jakie długie, nic dziwnego, że trochę czasu musiałaś na nie poświęcić...
OdpowiedzUsuńA zdradzisz, jak poradziłaś sobie z czarnym tłem?
Dwie wielgachne dynie to w tym roku całkiem ładny wynik ;-) U mnie też pojedyncze egzemplarze...
Ściskam czule!
Alicjo, dziękuje kochana! Tak sobie kiedyś wymyśliłam no i nie było rady, trzeba było być cierpliwym:)) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńNurrgulo, heh zapraszam, przyjeżdżaj, chętnie takie dla Ciebie zrobię:) Pozdrawiam!
Inkwizycjo, dziękuję! Co do tła, to wycięte motywy naklejałam na pomalowane na kremowo korale, później domalowywałam czarne tło, dlatego tak długo to trwało:) Pozdrawiam serdecznie!
hehe pamietam jak robiłam kiedys prace z "domalowaniem" czerni...po 2 koralikach rzuciłam tym w...bardzo daleko :) podziwiam Cię kochana, bo wygląda rewelacyjnie. Idealnie, czysto wykonane. Musiało Cię kosztowac sporo pracy, ale efekt zachwycający!!
OdpowiedzUsuńpiękne! nieźle się musiałaś namęczyć, żeby idealnie pokryć korale farbą :) ale warto było!
OdpowiedzUsuńPiękne korale! widać, że misternie wykończone, dopracowane w każdym szczególe. Włożyłaś w nie mnóstwo pracy i serca:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Alicjo kochana, aż się zawstydziłam ;) Było z tym trochę zabawy, ale lubię taką dłubaninę z drobnicą:)) Buziaki!
OdpowiedzUsuńWiedźmo, dziękuję kochana!
Kasiu, powiem Ci, że to była przyjemna praca i chyba bardziej mi się podobało niż malowanie wielkich powierzchni:)) Pozdrawiam serdecznie!
Ireno, dziękuję pięknie! Pozdrawiam!
Piękne korale wykonane z "fabryczną" wręcz jakością. Super po prostu a co do dyni to chyba siekiera pójdzie w ruch, bo na piękną, ale nieco gruboskórną wygląda, co oczywiście nie musi ujmować smakowi. Gunse's brzmi jak zwykle super, ale co by było jakby wokalista w samych majtkach nie paradował. Szalony gość.
OdpowiedzUsuńZestaw przepiękny. Pracochłonny, czasochłonny... ale warto było:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam filcowo.
Graszynko, dziękuję:) A dyńki mam nadzieję doczekają października, jak już będą dojrzałe i pomarańczowe:) Ostatnio ściągałam bobkowi gips rękoma własnymi, bo była sytuacja kryzysowa więc i dyńkom dam rade;)) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJukika, miło Cię gościć po wakacyjnych wojażach:) Dziękuję i serdecznie pozdrawiam!
Odrobina cierpliwości i proszę bardzo...bez pstrokacizny, piękne wzory i świetne wykonanie. Gratulejszyn!
OdpowiedzUsuńPięknie wyszły takie polskie i ludowe a do tego z klasą.
OdpowiedzUsuńtusiemaluje, Zdolność-tworzenia :dziękuję, bardzo mi miło, że się podoba:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczny komplecik! Buziaczki :-*
OdpowiedzUsuńMarti
piękny komplet!
OdpowiedzUsuńniesamowicie oryginalny!
c u d n e !!!!!!!!!!
pozdrawiam ciepło-dziękuję za wizyty:)
Marti, Deco Retro, dzięki kochane:))
OdpowiedzUsuńAle fajne korale! Cały komplet jest świetny. :) I Gunsi, których taaaak dawno nie słuchałam... ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Tak ambitna praca...no, no, no...na pewno nie dla początkujących, takich jak ja. Próbowałam tego lata decoupage i wiem, że tyle korali, i jeszcze w czerni...Brawo! Aniu, w końcu będę mogła dopingować Twojej pasji częściej, no i ta muza....super!
OdpowiedzUsuńPozdrówka:)
Ania
P.s.Szkatułka z kotkiem jest niemal wyrywana z rąk, moje obie studentki zauroczyły się nią.
Carmen, dziękuję:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpracownia-filcer, Aniu, dziękuję, bardzo jestem ciekawa jak Ci się podoba decoupade? Cieszę się, że koteczek przypadł do gustu, mam jeszcze parę fajnych motywów z tej serii, jeśli chcesz, chętnie coś zrobię, żeby żadna córa nie czuła się poszkodowana:) Pozdrawiam serdecznie!
Cudowne korale!!!! Niesamowity pomysł!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serecznie
Wspaniałe korale...cudowny komplecik!!!
OdpowiedzUsuńSuper...i jeszcze ulubiony mój kawałek :))
Serdecznie pozdrawiam i dziękuje z serca za odwiedziny na blogu i miłe słowo:)
Uściski i promyki jesiennego słonka posyłam.
Peninia*
Piękne korale! :-)
OdpowiedzUsuńPiękne korale!
OdpowiedzUsuńZa oknem zimno i mokro. Dla poprawy nastroju oglądam Twoje korale. Jest już piękniej. Wiesz, bo wielu o tym pisało, że zebrałaś ze świata wiele talentów i wielu zostało z niczym... Ale dobrze, że te talenty trafiły w dobre ręce. Powodzenia i gratulacje za wysublimowany gust muzyczny. Lubię popatrzeć na Twe dzieła i posłuchać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Bożena z Bujakowa
Bożenko, dziękuję pięknie, już głowie mam projekt Twoich korali :) Serdecznie pozdrawiam!
Usuń