niedziela, 19 grudnia 2010

Anioł z Trójką w tle

Poszłam za ciosem, odkopałam kolejną serwetkę, którą odkładałam w nieskończoność, oszczędzałam, bo tak bardzo mi się podobała, że zwyczajnie bałam się jej ruszać :) Powstała szkatułka na biżuterię,  w kolorach brązu, bordo, gdzieniegdzie mieniąca się starym złotem. Pierwszy raz z użyciem szablonu, muszę przyznać, że bardzo ciekawy efekt można uzyskać za pomocą zwykłej szpachli :) Cieszę się, że mimo strasznego zamieszania wokoło udało się trochę twórczo popracować, jeszcze w bardzo przyjemnych „okolicznościach przyrody”, a mianowicie Trójkowego koncertu z okazji 85-lecia Polskiego Radia, gdzie wystąpili min. Raz Dwa Trzy, T.Love, Maciej Maleńczuk no i Sting, którego ostatni album studyjny „If on a winter’s night...” dostałam ostatnio za niewielką opłatą jako dodatek do książkowych zakupów w Empiku, i jakoś tak się wszystko w całość ukłożyło, za oknem cudna zima... lubię takie „zbiegi okoliczności” :)  Szkoda tylko że Kazika nie było, no ale nie można mieć wszystkiego ;) Podsumowując, piątkowy wieczór mogę zaliczyć do udanych :)


10 komentarzy:

  1. oj, szabloniki wyszły super, jak i całe pudełeczko
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Janiołek faktycznie urodziwy :).
    Zwykłej szpachli? To znaczy jakiej? do ścian? do drewna? do ...?
    Ja znalazłam w necie inny pomysł. Farba+Vikol+ Kasza manna. Taki zamiennik masy strukturalnej, która wcale taka tanie nie jest.
    Chętnie dowiem się jakiej szpachli użyłaś, bo ślicznie to wyszło. Ja robiłam z manną, to jednak Twoje lepsiejsze te wzoreczki :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu, dziękuję pięknie!

    Olento, dzięki wielkie:) a szpachla to zwykła do drewna (biała), kupiłam na spróbowanie w sklepie z farbami,lakierami itp. Generalanie polecam bo łatwa w użyciu, wydajna,dobrze się trzyma, schnie ok. godziny (moja przynajmniej) no i cena też dobra:)
    A ten pomysł z grysikiem super, wypróbuję, może na jakąś ramkę albo coś :) pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  4. łojzicku, cudeńko ;-)
    dla mnie te wszystkie szablony to czarna magia jest, raczkuję w decu dopiero, tym bardziej podziwiam Twoje dzieła!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bulmo droga, nie miałam zamiru Cię zawstydzać. Produkcja pierników u nas "przemysłowa", bo mamy duży zbyt... a i rozdawnictwo kwitnie ;-)
    Tą właśnie serwetkę "kiszę" z tych samych powodów, co Ty do tej pory ;-) a jest taka piękna... wyszła Ci urocza szkatuła!
    A płyta Stinga „If on a winter’s night...” jest moją ulubioną grudniową i idealnie wprowadza w świąteczny nastrój ;-)
    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  6. asjah: dziekuję bardzo! ja w sumie też jestem na początku decupagowej drogi:) pozdrawiam!

    Inkwizycjo, heh wiesz, ja co roku piekłam armię pierniczków, w większości na rozdawnictwo jak to ładnie określiłaś:) a tym razem czasu brakło, szkoda... Sting mi też przypadł do gustu, robi klimat ;-) pozdrawiam cieplutko!

    Alicjo, heh dobrze wiedzieć, że syndrom chomikowania ulubionych wzorów serwetkowych jest znany i propagowany:)) pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  7. Uważam, że Twoje prace mają niecodzienny klimat, a może to dusza? Nie wiem, w każdym razie coś w sobie mają. Radiową "Trójkę" uwielbiam, najlepiej mi się przy niej tworzy.Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. pracownia-filcer: serdecznie dziękuję! Chyba każda z nas zostawia kawałek serca we wszystkich swoich wytworkach, chce żeby były wyjątkowe i jest niezmiernie miło, gdy ktoś to zauważy i doceni :) 3ka rządzi ;-D pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny aniołek! I to taki bliski mojemu sercu (muzyczny) :)
    Martyna z A.

    OdpowiedzUsuń
  10. Martyna, dzięki wielkie, cieszę się, że się podoba:)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy