...koteczka ;) Pierwsza szkatułka z tym motywem powędrowała do Ani, tym razem zdobi klucznik zrobiony na użytek własny. Rzadko wykorzystuję dwa razy ten samo motyw i fanką kotów też nie jestem wielką, to jednak ten kotek mnie urzekł, bo ma słodką i zarazem zadziorną minkę:) Poza tym chciałam zrobić coś z przymrużeniem oka, co wywoła uśmiech na ustach. I tak powstał klucznik w odcieniach grafitu. Lubię ciemne kolory, ten uzyskany podobnie jak przy poprzednim kluczniku: czarna bejca, farby akrylowe i opóźniacz, wszystko przecierane aż do uzyskania pożądanego efektu. Środek uposażony w trzy kocie dupki w skali ;)
Przypominam że jeszcze przez tydzień trwają zapisy na CANDY :) Zapraszam serdecznie!
A w kąciku muzycznym bardzo klimatyczny kawałek :) Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i życzę udanego weekendu!
A w kąciku muzycznym bardzo klimatyczny kawałek :) Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i życzę udanego weekendu!
Fantastyczny koci klucznik!!! Podziwiam przetarcia, no mi tak w życiu nie wyjdą:))))))
OdpowiedzUsuńBulemko on jest fantastyczny :D a te kocie tylki w srodku :) ale sie usmiałam :D niesamowita praca :D super super :*
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Przepiękna szafeczka na klucze.Cudownie tworzysz!
OdpowiedzUsuńKocurek podobny do mojego koteczka Melki-identyczny:))
Serdecznie i ciepło pozdrawiam w ten listopadowy wieczór-Peninia*
No i te myszki w oczach! Od razu widać, że ten kot myśli tylko o jednym! Cudowny klucznik! Szczerze zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńJa jestem wielbicielką kotów i bardzo cierpię z powodu ich braku, w moim domu. Zawsze przyciąga mnie to co kocie, a Twoja kicia jest urocza i takich barwach w jakich był mój maluch Gizmo.
OdpowiedzUsuńWidzę też, że lubisz "moją" muzykę.
wspaniała skrzyneczka na klucze... nie dziwię się, że kotek Cię urzekł... fajny jest:) i te myszki w oczach:):):)
OdpowiedzUsuńa Pearl Jam uwielbiam, zwłaszcza Crazy Mery w wykonaniu Ediego...
tak sobie myślę.... widziałam, że napisałaś u Alicji, że dekupażujesz po to, by rozładować emocje po pracy (no może nie dosłownie tak, ale tak to zrozumiałam;)) więc ja życzę Ci weny twórczej wynikłej nie z jakichś złych fluidów, ale po prostu, takiej która sama przychodzi :) strach pomyśleć cóż Ci wyjdzie wtedy, bo to co pokazujesz do tej pory jest świetne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Mmmmmmrrrraaaauuuu!
OdpowiedzUsuńNie mam już tego motywu w domu, więc miło mi się ogląda go tutaj. A pupcie...bardzo ciekawy akcent:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ja jestem fanką kotów, więc tym bardziej mi się podoba. Ale oprócz tego, że jest tu KOT, podoba mi się świetnie dobrana kolorystyka i dowcipne zgranie motywów.
OdpowiedzUsuńNinka.
MooNat: dziękuję:) Spróbuj kiedyś poeksperymentować, zobaczysz że to w gruncie rzeczy prosta sprawa:) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńM(aniek), dziękuję! O to mi właśnie chodziło, ciesze się że efekt osiągnięty:)) Uściski ślę!
Peninio, heh naprawdę? Fajnie:) Dziękuję i ślę ciepłe pozdrowienia!
Koraliki Sol: mnie się też wyjątkowo spodobał ten motyw:) Dziękuję i pozdrawiam!
Alicjo, no dokładnie! Fajna jest za kocia zadziorność:)) No i czerń rządzi;))
Buziaki ślę!
Zdolność-tworzenia: cieszę się, że i kocim fanka się spodobało:) A muzyka również "moja":)) Pozdrawiam serdecznie!
jola-zola: taaa, mają niezapomniane kawałki:))) dziękuję i ślę uściski!
Kasiu, tak jest, bo choć pracę mam całkiem fajną to wciąż mam nadzieję, że kiedyś moja pasja będzie też źródłem dochodu, wtedy byłoby idealnie:) A tymczasem, dzięki niej rozładowuję wszystkie negatywne emocje. Dziękuję Ci kochana, pozdrawiam!
Nurrgula: :))
Buziaki!
pracownia-filcer: Dziękuję Aniu, uściski!
Ninko, bardzo mi miło, dziękuję!
pozdrawiam!
motyw koci bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńKlucznik wyszedł świetnie! Jest na prawdę ładny. A Pearl Jam... Cóż mogę powiedzieć, genialny zespół jak dla mnie no i piosenka... Tu chyba w ogóle nie trzeba nic mówić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
agea: cieszę się :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
AniKas: dziękuję:) tak, dają radę;))
Pozdrawiam!
Widać po Tobie, że lubisz ciemne kolory a ja uwielbiam rzeczy z jajem a ta szafeczka taka właśnie jest. I wykonanie i pomysł super a dupki w skali są wręcz ujmujące. Jestem psiaro-kociarą, więc mi odpowiada ta wersja. Każdy kot ma w oczach myszki, iskry i swoje łobuzerstwo tylko trzeba je poznać i czasami trudno to wytrzymać.
OdpowiedzUsuń...głodnemu kotu, tylko mysz na myśli...fajny pomysł i perfekcyjne wykonanie...:)
OdpowiedzUsuńMroczna kolorystyka, ale skrzynka SŁODKA :).
OdpowiedzUsuńTen kociak jest niemożliwy :).
Efekt końcowy świetny.
Czeka mnie podobna robota, bo kupiłam dla siebie taką skrzyneczkę na klucze.
Graszynko, cieszę się, że kocim ekspertom się też podoba:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńincognito: :) dziękuję:)
Pozdrawiam!
Olento, a pozornie takie połączenie wydaje się być niemożliwe, prawda?:) Czekam z niecierpliwością na Twoja interpretację szafeczki:) Uściski!
Wyraz twarzy kotka niezastąpiony :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne rzeczy robisz - jest co podziwiać :)
piękna ta szafeczka z kotem :) Jako typowa kociara - jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuń*goocha*: dziękuję, bardzo mi miło:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Madleine: pochwała z ust kociego eksperta bezcenna:))
Pozdrawiam!
Kotek jest nieziemski :) Szafeczka cała cudna. Dziękuję za odwiedziny :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńto zupełnie nie mój styl ale zakochałam się w tej szafeczce:) jest piękna!
OdpowiedzUsuńPrzecudne kocisko!
OdpowiedzUsuńGosia K. Dziękuję serdecznie!
OdpowiedzUsuńIrena: miło mi, dziękuję!
Kathinna: dziękuje!
Serdeczne pozdrowienia!
Przeoczyłam ten post. Kot jest suuuuuuuuuuperaśny! Też nie jestem fanką kotów ale ten jest przesympatyczny. Aż mi się zachciało takiej szafeczki. Myślałam w sumie, że szafka na klucze mi niepotrzebna, ale zmieniam zdanie, zwłaszcza, że wiem gdzie ją powieszę :) Pozdrawiam, Boniffacy. http://boniffacy.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBoniffacy: hehe , dzięki! Czekam na Twoją wersję szafeczki:) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńSuper koci klucznik :)
OdpowiedzUsuńEwelina: dziękuję:)
OdpowiedzUsuń