piątek, 18 września 2015

Powroty bywają trudne...;)

Witajcie! Do napisania tego posta skłaniałam się chyba kilkanaście razy...;) Nareszcie się udało, w piątkowy wieczór, przy kojących umysł po zabieganym tygodniu dźwiękach 3kowej listy  - wracam;) Mam nadzieję, że już bez tak długich przerw będę mogła Was odwiedzić, zachwycić się i zainspirować...;)
Na dobry początek artefakt, który powstał początkiem lata: różane podkładki do kompletu z chustecznikiem i tacą. Retro, spokojne i klasycznie, tylko pudełko pobieliłam i przetarłam ;) 












A na koniec muza  zasłyszana dziś rano w 3ce...interesująca, prawda?..;) Jeśli dobrze zrozumiałam, będą gośćmi u redaktora Mana w najbliższy poniedziałek w audycji "Manniak po ciemku" o 22.00, trzeba posłuchać, obowiązkowo;)!
Serdeczności! ;)

7 komentarzy:

  1. Witam, powroty zawsze są miłe, a gdy w tle tak piękne prace, można wybaczyć Ci tak długą przerwę. Serwetka na podkładkach to mój ulubiony motyw, a pudełeczko jest rewelacyjne.
    Pozdrawiam Iza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wyrozumiałość i miłe słowa, serdeczności!

      Usuń
  2. Bardzo ładne podkładki :) Podobają mi się takie kwieciste wzory :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie to cieszy!
      Pozdrawiam ciepło i dziękuję!

      Usuń
  3. Miło znowu się spotkać. Bardzo ładne drobiazgi.Stonowana kolorystyka prac przyciąga wzrok. Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I wzajemnie! Serdecznie dziękuję i ślę uściski!

      Usuń

Obserwatorzy