niedziela, 30 czerwca 2013

Pink! - part II ;)

Czyli zestaw słodkich pudełek na cukierasy:) Wszystkie rozsuwane, z motywem ciasteczkowym na wieku i w środku, dodatkowo na każdej wstążki dołączona słodka karteczka czyli dekupaż na papierze:)
Dziś pierwszy raz po ponad miesięcznej  przerwie zabieram się za dekupażowanie, w końcu mi się chce;) Niestety, tak to już jest, że efektem ubocznym bardzo intensywnej pracy (a w ciągu miesiąca zrobiłam ponad 90 różnych rzeczy;) jest to, że później człowiek nie może patrzeć na drewienka, na szczęście to chwilowe, już wracam do siebie;) Zostało jeszcze sporo artefaktów uwieńczonych na zdjęciach, które z pewnością Wam pokażę, jednak czas też coś nowego wytworzyć:)
Miłej niedzieli, serdeczności!


niedziela, 23 czerwca 2013

Retro style..;)

Witajcie! Nareszcie nastało lato, choć temperatura powalająca z nóg a urlopu nawet na horyzoncie nie widać i tak nie jest źle, bo dzień długi i można podłubać po pracy do późnych godzin wieczornych, przeprosić się z rowerem i pojechać nad jeziorko wieczorową porą (mimo, że się lampki nie posiada;), nacieszyć się smakiem i zapachem ulubionych truskawek... nie ma co, lato fajne jest...;) A dziś pokaże Wam letni komplet w stylu retro: motyw przewodni herbaciane róże, miałam tylko jedną serwetkę, więc musiałam nieźle się nakombinować;) Zarówno taca jak i herbaciarka najpierw pomalowane farbą akrylową w kolorze czekolady, później wanilii, przetarte dla uzyskania efektu sponiewierania, na to motyw, kilka warstw lakieru i na końcu farba olejna w kolorze umbry, żeby całość jeszcze bardziej postarzyć i nadać charakteru;)Na herbaciarce dodatkowo szablon przeciągnięty farbą olejną.


Houk już kiedyś był, ale to świetny kawałek, w sam raz na początek lata:)

Miłego tygodnia, serdeczności!


niedziela, 16 czerwca 2013

Wakacje w stylu retro – I ;)

Dziś bardzo prosta szkatułka z jedną z najstarszych serwetek jakie mam „na stanie”, pamiętająca początki  mojego zbieractwa serwetkowego;) Tematycznie nawiązująca do przepięknej pogody jaka nam nareszcie zapanowała, mam nadzieję, że na dobre. Wieko jak wspomniałam retro serwetka, brzegi i środek imitacja fali morskiej – interpretacja własna;) Będzie jeszcze druga cześć:)
Serdeczności!





piątek, 14 czerwca 2013

Seria retro – part II ;)

Witajcie! Dziś kolejna część serii retro, czyli szkatuła ze słodką dziewczynką. Ty razem wszystko w brązach,  wieko zdobi portret, sponiewierany, trochę już wyblaknięty, otoczony bawełnianą kremową koronką, reszta w bejcy, dodatkowo reliefy. Całość mocno leciwa;)
Dziś zakończyły się egzaminy z florystyki, jeszcze mi emocje nie opadły, normalnie chyba nie zasnę;) Dziękuję wszystkim, którzy trzymali kciuki;) Uczucia mam mieszane, zobaczymy końcem lata, wtedy wyniki;) Strasznie mi będzie brakowało naszych weekendowych spotkań i konwersacji przy kwiatkach;) A poniżej nasze pamiątkowe zdjęcie:))) Zrobione i przesłanie mi przez Ewę, za co serdecznie dziękuję!
Serdeczności!
A na koniec tak trochę egoistycznie, uwielbiam ten kawałek;))


niedziela, 9 czerwca 2013

W kolorze blue – part II...;)

Witajcie! Dziś druga cześć kompletu w kolorze blue;) A mianowicie herbaciarka, materiały te same co przy tacy:  dwie serwetki, bielona surówka i tyle w zasadzie:)
Na koniec w kąciku muzycznym kapela, której nie słuchałam od lat, kiedyś natomiast uwielbiałam:) No i sentyment pozostał:)
Serdeczności!
P.S. Trzymajcie kciuki we czwartek i w piątek, będę się zmagała z florystyką:)))


piątek, 7 czerwca 2013

W kolorze blue – part I...;)

Nareszcie wyszło słońce! Po dwóch tygodniach słoty, mgieł i mżawki nareszcie zrobiło się pięknie! Zatem dziś praca bardzo „czysta”  i jasna, taka bardzo nie moja;). Bielona taca z niebieskim ornamentem i wzorem kuchennym, delikatnie przetarta na brzegach. Jest jeszcze drugi artefakt do kompletu, ale o tym następnym razem;)
Serdeczności!

niedziela, 2 czerwca 2013

Florystyka – prolog...;)

Dziś post dla osób o mocnych nerwach: będzie sentymentalnie  i z  bardzo dużą ilością zdjęć ;) Właśnie wróciłam z ostatnich zajęć florystycznych. Rok minął nawet nie wiadomo kiedy, miałam okazję  nauczyć się mnóstwa ciekawych rzeczy,  poznałam fantastycznych, barwnych ludzi. Ledwo zdążyłyśmy się zaprzyjaźnić a już trzeba się rozstawać... ale jestem przekonana, że nasza znajomość będzie trwała nadal.
Poniżej fotorelacja z dwóch ostatnich zajęć, kamelia z goździka – hardcore ale warto ;)  Do  kryzy oklejonej czyśćcem wełnistym wetknięte jest styropianowe jajo, służące jako rączka  ( genialny pomysł naszej  Pani Reni;) i wiązanki ślubne. Mogłyśmy się w pełni wyżyć florystycznie, więc niech Was nie dziwią niektóre rozwiązania;)

Miałam też wielką przyjemność wykonania pamiątkowych szkatułek dla naszych Pań, w podziękowaniu za serce, które włożyły w to aby nas czegoś nauczyć;) Mam nadzieję, że się spodobały;) Do środka włożyłyśmy wisiory szydełkowe wykonane przez Ewę i karteczki, które zrobiła Ula. Taki prezent w całości hand made :)

Teraz pozostaje „tylko” zdać egzamin;)
Serdeczności!

Obserwatorzy