poniedziałek, 30 listopada 2015

Bombka w starym stylu i eksperymenty...;)

Witajcie! Dziś bombka w zasadzie nikomu poza mną jet niepotrzebna, zrobiona z potrzeby serca w stylu jaki najbardziej lubię;) Na warsztat poszła plastikowa bombka  - serce, przecudne papiery w kolekcji Inspirello, krak, pasta postarzająca i bitumen. Wykończone konturówką i w zasadzie tyle:)








Przeprowadzam też eksperyment;) Zobaczyłam gdzieś w sieci szyszunie bialutkie, przepięknej urody, odbarwione jak wyczytałam, zatem robię sobie takie i dla siebie, zobaczymy co z tego wyjdzie;)



AKTUALIZACJA:
Szyszko odbarwiają się cudnie! Jutro efekty:)

Jako, że dawno niczego nie było tutaj do posłuchania no to może dziś Organek, bo fajny jest;)
Serdeczności!  ;)

piątek, 27 listopada 2015

O tym jak uratowały mnie perełki...;)

Witajcie! Dziś tematyka nieco odmienna od tej wszechobecnej - około świątecznej (choć bombki się tworzą;). Moja droga koleżanka poprosiła mnie o zrobienie szkatułki dla swojej chrześnicy z okazji jej 18 urodzin. Jak wiadomo, przyjaciołom się nie odmawia więc pełna pomysłów zabrałam się do pracy. Jak się szybko okazało nie była to łatwa praca, bo koncepcja pierwotna zupełnie nie wypaliła, serwetka różana przyklejona na wieko nie wyglądała jak bym chciała, lustrzane odbicie nie do końca mi pasowało, pochlapałam, podmalowałam i... dalej kiepsko...;) Już miałam w szale ścierać wieko całe do żywego drewienka aż pomyślałam, że może zostawię i niedoszły plan pierwszy stanie się planem drugim  dla delikatnej baletnicy. Jak pomyślałam tak zrobiłam ale mi ta delikatna baletnica zaginęła w gąszczu różanym;) No to znów ją podciągnęłam wymieszanym wcześniej z wielkim trudem różem co trochę pomogło ale czegoś nadal brakowało aż w końcu sprawę uratowały perełki, z których zrobiłam ramkę. Na boki  machnęłam szablon, przetarłam, dodałam uchwyt pobielony co by pasował do całości i tak oto prezentuje się szkatułka powstała w pocie czoła i łzach, ale na szczęście powstała na czas ;)











A do kompletu popełniłam jeszcze karteczkę;)




Serdeczności!

sobota, 14 listopada 2015

Bobmki czas zacząć...;)

Witajcie! Dziś pierwsze tegoroczne bombeczki ;) W tym roku zrezygnowałam ze styropianu, faktycznie ile by się człowiek nie namęczył i tak widać strukturę tego dziadostwa. Zatem bombki plastikowe, kilka motywów zeszłorocznych ale w nieco innej odsłonie. Oprószyłam niektóre nieco brokatem, to jedyna okoliczność kiedy chyba można tego specyfiku używać bez większych konsekwencji;) No i jeszcze konturówka i oto efekty:
























Serdeczności!

niedziela, 1 listopada 2015

Potrzeba matką wynalazku...;)

Witajcie! Dziś segregatory, które bardzo długo czekały na swoją kolej, ale w końcu sterty moich ulubionych gazetek wnętrzarskich zaczynały mnie irytować więc postanowiłam coś z tym zrobić;) Pierwszy raz od lat wykorzystałam spękacz jednoskładnikowy, cud że po tylu latach zalegania na półce zadziałał i to całkiem przyzwoicie;) Na takie sfatygowane tło odbiłam szablon i.....już ;) 





A przy okazji odnowiłam koleżance serducho, wersja w paski jej nie za bardzo pasowała do wnętrza;) Było tak:

a teraz jest słodko i romantycznie i do tego pasuje....;)



Serdeczności!

Obserwatorzy