niedziela, 29 grudnia 2013

Odrobina słodyczy…;)

…chyba jeszcze nikogo  nie zabiła …;) A tak sobie pomyślała, że w sam raz się sprawdzi przy końcu roku;) Zawieszki - serducha wykonane dla mojej drogiej koleżanki, jako wypełnienie witryny pewnej szalenie pięknej szafy. O szafie jeszcze będzie, bo to temat szeroki a i obiekt przecudnej urody zatem poświęcić mu trzeba nieco więcej uwagi  ;) A wracając do zawieszek, sama zainteresowana wybrała sobie motywy, ja tylko delikatnie zasugerowałam ;) Pozwoliłam sobie zrobić zawieszki dwustronne,  na rewers wybrałam kropki, które kocham po prostu ;) I wykończenie w  postaci  kokardek…;)



A na koniec przypominam o głosowaniu na 3kowy Top wszech czasów, jeszcze do jutra!
Serdeczności;)

P.S. obiecuję, że niedługo będzie coś z ciemnej strony mocy...;)

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Pięknych Świąt...! ;)

 I jeszcze kilka artefaktów świątecznych, obfotografowanych na szybko, już są u nowych właścicieli więc mogę pokazać ;) 
Serdeczności!




niedziela, 15 grudnia 2013

Święta NATURAlnie … ;)

Witajcie! Jak w tytule dziś powrót do natury ale wszystko w tematyce około świątecznej ;) Florystyka mnie niezwykle urzekła i kiedy tylko mogę działam w temacie ;) Zatem dziś nie będzie dekupażu, szkatułek itp. , będą topiary i wianek, wykonane z samych (prawie ;) naturalnych  materiałów. Na początek dwa drzewka – duże i „dziecko”, ;) powstały na bazie kuli obklejonej szyszkami z modrzewia (swoją drogą – zdobycie takiej ilości szyszek wymagało zaangażowania sporej ilości osób, za co jeszcze raz serdecznie dziękuję! ;). Następnie całość nabita na bambus i umiejscowiona w doniczkach (glinianych i mocno obciążonych – szyszki swoje ważą ;) Dla dodania klimatu prysłam szyszki odrobiną złotej farby, ale tak by było widać gdzieniegdzie omszałe sztuki… ;) Doniczki zawinęłam w jutę, dodałam mech, serducha z masy solnej i kilka złotych gwiazdeczek,  większe drzewko  dodatkowo ozdobiłam kokardą z rafii. Na dokładkę jeszcze wianek – do powieszenia, słomiany podkład wykleiłam warkoczem z naturalnej wełny, potem szyszki i łupinki z orzechów, tak powstał „sweterkowy” wianek w nowej odsłonie;) Może nie widać tego na pierwszy rzut oka (zresztą jakość zdjęć pozostawia wiele do życzenia, wybaczcie...ale sprzęt mam do… niczego a i warunki atmosferyczne nie są zachwycające…;) wyklejanie szyszek to hardcore ale jednoczenie bardzo przyjemna praca (może poza popalonymi łapkami ;)  polecam każdemu, wydaje mi się, że alternatywa takiej „hand made” choinki  jest godna rozważenia, a Wy jak uważacie...?  ;)


Rozpisałam się dziś okrutnie… ;) Zatem jeszcze na koniec coś dla ucha, kawałek który przewija się jak mantra przez ostatnie dni….
Serdeczności!

piątek, 6 grudnia 2013

Mikołajkowa wymianka…;)

Zorganizowana przez Izę z Corale-@rt, w której miałam przyjemność wziąć udział :) Dla Ani z bloga Babcia Anulka  (bo to Ania właśnie była moją wymiankową parą ;) przygotowałam następujące artefakty:

Do Ani dostałam piękną poduchę, serwetkę, śliczne zawieszki i serwetki a także garść cukierasów.  Aniu – bardzo serdecznie Ci dziękuję, sprawiłaś mi wiele radości, mam nadzieję, że moja przesyłka również Cię ucieszyła :) Dziękuję również Izie za zorganizowanie tak fajnej zabawy:) A oto prezent w całej okazałości:


A na  zakończenie Deep Purple, w końcu podarowali radiowej 3ce fantastyczne prezenty na dzisiejszą licytację, zatem  - …;) Perfect Stranger... ;)
Serdeczności!

Obserwatorzy