Witajcie! Dziś bombka w zasadzie nikomu poza mną jet niepotrzebna, zrobiona z potrzeby serca w stylu jaki najbardziej lubię;) Na warsztat poszła plastikowa bombka - serce, przecudne papiery w kolekcji Inspirello, krak, pasta postarzająca i bitumen. Wykończone konturówką i w zasadzie tyle:)
Przeprowadzam też eksperyment;) Zobaczyłam gdzieś w sieci szyszunie bialutkie, przepięknej urody, odbarwione jak wyczytałam, zatem robię sobie takie i dla siebie, zobaczymy co z tego wyjdzie;)
AKTUALIZACJA:
Szyszko odbarwiają się cudnie! Jutro efekty:)
Jako, że dawno niczego nie było tutaj do posłuchania no to może dziś Organek, bo fajny jest;)
Serdeczności! ;)
Serducho jest cudne. Pięknie Ci to wychodzi. Zaciekawiłaś mnie szyszkami i na bank muszę spróbowac.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Szyszki odbarwiają sie rewelacyjnie, zobaczymy co będzie dalej:)
UsuńPozdrawiam!
śliczna bombka
OdpowiedzUsuńbombka świetna, zaciekawiłaś i mnie tymi szyszkami :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tych szyszuni. Napisz co i jak.
OdpowiedzUsuń