niedziela, 26 stycznia 2014

Trochę awangardy dla jaj…;)

Witajcie! Dziś będzie mniej pisania niż poprzednio – obiecuję;) Poniżej pierwsze tegoroczne ażurowe jaja, w nieco awangardowej odsłonie – bardzo intensywny i soczysty pomarańcz oraz błyszcząca miedź ;) Zainspirowane opowieścią o pewnym komplecie wypoczynkowym w odcieniu  wściekłej pomarańczy;)  który to widziałam jedynie oczami wyobraźni, ale spodobał mi się bardzo taki niecodzienny pomysł i postanowiłam sprawdzić jak się sprawdzi na wydmuszkach…;) Zresztą... sami oceńcie…;)
Serdeczności!


22 komentarze:

  1. Niezłe jaja ;) A tak na poważnie - kolor rewelacyjny, wykonanie klasa!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne jaja wyszły :-) Bardzo mi się podobają, bo są w jednym z moich ulubionych kolorów :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomarańczowy? Fajny kolor, taki... pozytywny:)
      Dziękuję i pozdrawiam!

      Usuń
  3. wow, ale fajne! :) super kolorki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:))
      Przepraszam, że tak długo zwlekałam z opublikowaniem wyróżnienia od Ciebie:)
      Serdecznie pozdrawiam!

      Usuń
  4. Hmm...nawet całkiem im pasują te kolory ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nieźle wściekłe jaja, jak film o mechanicznej pomarańczy.

    OdpowiedzUsuń
  6. O i zaczęło się :) Byłam ciekawa czy w tym roku też będziesz robić te ażurowe jajka ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak... zaczeło się:)))
      Teraz będą jaja do wielkanocy:D

      Usuń
  7. No ładnie, do Wielkanocy będziemy mieli chyba już cały stos tych jaj :D Bardzo dobra, profesjonalna robota, już czuć święta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. heh, w tym roku święta późno to jaj może być sporo:)))
      Pozdrawiam!

      Usuń
  8. Co prawda generalnie wolę klasykę - czyli ażury na biało, ale odrobina szaleństwa kolorystycznego też mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) to prawda, klasyka zawsze się sprawdza, ale czasem można trochę poszaleć z kolorkami:)
      Serdecznie pozdrawiam!

      Usuń
  9. o ja cię! dopiero wypatrzyłam...
    na ostro! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) a kompletu dalej nie widziałam na żywo:))))

      Usuń

Obserwatorzy