Dzięki wygranej w candy u Inkwizycji kolejnym przystankiem podróży Edwarda zostały Beskidy. Pomysł na candy zrodził się na blogu Mój Świat i Hafty, a ja mam przyjemność zorganizowania kolejnej, już 12 edycji niezwyczajnych cukierków :) Obrazek do podlinkowania oraz zasady znajdziecie poniżej.
2) umieścić informację o zabawie wraz z podlinkowanym zdjęciem na swoim blogu (w zabawie biorą udział tylko osoby posiadające blog)
3) czekać na losowanie, a potem na przesyłkę
4) przeczytać książkę w ciągu 10 dni
5) zorganizować u siebie następne "candy" (nr 13) na takich samych zasadach
6) wpisać się do książki
7) dodać do książki jakąś niespodziankę dla zwycięzcy ;)
Wraz z Edwardem dostałam od Inkwizycji cały zestaw „niezbędników” do lektury: cudnych artefaktów, słodkości i niespotykanych serwetek. Kochana, serdecznie Ci dziękuję!
Ciekawa jestem, kochana Bulmo, jak Ci się ilustracje Edwarda podobają? Życzę wielu chętnych w zabawie i miłej lektury, niekoniecznie oblanej łzami;-)
OdpowiedzUsuńŚciskam czule!
Inkwizycjo, ilustracje są cudne, idealnie pasują do tej bajkowej opowieści, mają swój klimat. Ja również mam nadzieję, że chętni do zabawy będą:) Uściski ślę!
OdpowiedzUsuńO proszę, czyżbym była pierwsza w kolejce? Do mnie, do mnie- nie będzie Edward miał daleko, niech się nacieszy Beskidami, a co! :)
OdpowiedzUsuńEdwardzie, ponawiamy nasze zaproszenie :)
OdpowiedzUsuńTak się ciesze że książka się podoba. Trzymam kciuki za kolejnych chętnych przeczytać tą cudną książkę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!!
Może tym razem "Edward" przyjedzie do mnie..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńto i ja kolejny raz spróbuję szczęścia :)
OdpowiedzUsuńja też się chętnie przyłączę
OdpowiedzUsuń