Czyli szkatułka z jedną z tych
serwetek, które się ma dla samej przyjemności jej posiadania i
zawsze szkoda użyć;) Jednak się pokusiłam i przykleiłam na wieko
drewnianej kasetki, której boki są pociągnięte farbą akrylową w
odcieniach turkusu, zieleni i niebieskiego. W środku malutkie
serducho. Taka trochę sentymentalna kasetka na skarby;) Miłego
wieczoru!
Serdeczności!
Śliczna i słodka.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję1
UsuńPrawdziwe cudo. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, dziękuję!
UsuńMisiu jest boski:) Jak zawsze, świetna robota! A za Robertem i spółką przepadam:)))
OdpowiedzUsuńMisiak taki trochę sponiewierany, ale ma swój urok:) Dziękuję i pozdrawiam!
UsuńSuper Misio Pysio, taki smutny, że od razu chce się go przytulić, razem z pudełeczkiem.
OdpowiedzUsuńOj! Przy Curiach to mi się fajnie 20 lat na imprezkach balowało. Właśnie ktoś dzisiaj ich puścił w Trójce.
Pozdrówki.
Właśnie, smutny trochę ale to mnie właśnie w tej serwetce urzekło. Lubię ich, fajny klimat stwarzają:))
UsuńPozdrawiam!
Choć może nie moje ulubione klimaty, to dobrego wykonania jak zwykle nie można odmówić. Jak taka porządna firma, zawsze wszystko jest jak trzeba w Twoich tworach :D
OdpowiedzUsuńMisie nie zestarzeją sie nigdy nawet jak my się zestarzejemy. Mają w sobie nutkę nostalgii i powrotu do dzieciństwa też się kiedyś pokuszę na misia. Urocze pudełko nostalgiczne, ale żywe, a co do wykonania to jak zawsze. Perfekcyjnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie, pozdrawiam!
UsuńUrocza misiowa praca :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńJaka śliczna! :)
OdpowiedzUsuńBuziaki, Marti :*
Dzięki Marti, uściski! :)
UsuńJaka słodka :) urocza jest-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńŚliczna,urocza.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń