Witajcie:) Dziś ostatnia część z
serii „Natura”, którą stanowi bielona herbaciarka - szkatułka,
przecierana jak reszta kompletu i ozdobiona szarym sznurkiem,
brzozowymi serduszkami i bawełnianą koronką plus oczywiście przecierane reliefy. Ta seria cieszyła
się dużym zainteresowaniem odwiedzających trwające w czasie tego
weekendu targi „Atrakcje Regionów”, co mnie osobiście bardzo
cieszy, gdyż obawiałam się, że takie artefakty przemawiają jedynie do
wąskiego grona odbiorców;) Szerzej o targach jeszcze napiszę, jak
tylko będę miała zdjęcia, ale już dziś mogę napisać, że
było fantastycznie! Możliwość osobistego poznania wielu
rękodzielników z całej Polski jak i odwiedzających miłośników
rękodzieła to cudna sprawa i choć wystawa ogrodów nieco mnie
zawiodła to naprawdę był udany dzień ;)
A na koniec totalnie
wyluzowana sowa z Chorzowskiego ZOO i kawałek z albumu, który ukazał się
końcem ubiegłego roku, bardzo fajne brzmienie na leniwe, niedzielne
popołudnie;)
Serdeczności!
jak zwykle piekna:)pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękna szkatułka. Czekam na fotki z targów :) Sowa super, zazdroszczę jej tego luzu -pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki Ewuś, zdjęć jeszcze nie mam, ale to kwestia paru dni:) pozdrawiam!
Usuńok czekam cierpliwie :)
UsuńTwoja seria shabby ze sznureczkiem tez do mnie przemawia, więc się nie dziwię zainteresowaniu :) A przy okazji, chciałam cie poprosić o pozwolenie zmajstrowania sobie czegoś podobnego :)
OdpowiedzUsuń:) cieszę się:) Bardzo proszę - chętnie obejrzę Twoją wersję:)
UsuńPozdrawiam!
Dziękuję :) Tym razem będzie baaardzo podobna, cóż, taki miałaś świetny pomysł, że mi w 100% pasuje :)
Usuń:)) nie ma sprawy :)
Usuń